Szczegółowa trasa X Rajdu Katyńskiego |
MAPA X Rajdu Katyńskiego | |
Poniżej przedstawiamy szczegółową trasę X Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego (28 sierpnia - 18 września)
27 sierpnia (piątek) 28.08.2010 (sobota) godz.10:00 - uroczystość rozpoczęcia X Motocyklowego Rajdu Katyńskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Organizuje KG Policji i Garnizon Warszawski Wojska Polskiego. Warszawa – Ostrów Mazowiecka - Sokółka, 240 km
11:10 - Kwiaty pod Pomnikiem Piłsudskiego. 11:20 - Złożenie wieńca pod Pomnikiem Katyńskim na Pl. Zamkowym. 11:35 - Złożenie wieńca pod Pomnikiem ks. Skorupki. 13:00 - Spotkanie z mieszkańcami i władzami Ostrowii Mazowieckiej, złożenie wieńca pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego. 14:30 - Odjazd do Sokółki. 17:00 - Jesteśmy gośćmi miasta Sokółka, uroczyste przywitanie na pl. Kościuszki i spotkanie z mieszkańcami. Wieczorem ognisko. Wizyta u Pani Marianny Popiełuszko. 29.08.2010 (niedziela) Sokółka – Wilno, 350 km 30.08.2010 (poniedziałek) Wilno, 200 km (druga noc w Wilnie) 31.08.2010 (wtorek) Wilno – Bogdanowo, 160 km 01.09.2010 (środa) Bogdanowo – Mińsk - Mochylew, 305 km 02.09.2010 (czwartek) Mochylew – Katyń, 209 km 03.09.2010 (piątek) Katyń (druga noc w Katyniu), 100 km 04.09.2010 (sobota) Katyń – Kłuszyn, 250 km 05.09.2010 (niedziela) Kłuszyn - Miednoje, 280 km 06.09.2010 (poniedziałek) Miednoje - Moskwa, 200 km 07.09.2010 (wtorek) Moskwa – Kursk, 550 km 08.09.2010 (środa) Kursk – Charkow, 230 km 9.09.2010 (czwartek) Charków-Kijow-Bykownia, 480 km 10.09.2010 (piątek) Kijów-Żytomierz-Berdyczów – 210 km 11.09.2010 (sobota) Berdyczow – Winnica, 82 km 12.09.2010 (niedziela) Winnica – Brahilów (42) – Letyczów (113) – Płoskirów (173) (Chmielnicki), Bar – 277 km 13.09.2010 (poniedziałek) Bar – Kamieniec Podolski, 128 km 14.09.2010 (wtorek) Kamieniec Podolski – Chocim (30) – Buczacz – Jazłowiec, 250 km 15.09.2010 (środa) Jazłowiec - Huta Pieniacka, 170 km 16.09.2010 (czwartek) Huta Pieniacka - Lwów, 140 km 17.09.2010 (piątek) Lwów, 100 km 18.09.2010 (sobota) Lwów – Żółkiew (35) – Warszawa, 378 km W Żółkwi przerwanie X Rajdu Katyńskiego – motocykliści z Polski północnej jadą na przejście w Hrebennem, z Polski południowej na Medykę lub Krościenko. Powrót do Warszawy, na Pl. Marszałka Piłsudskiego w sobotę, 2 października 2010 o godzinie 12:00 uroczyste zakończenie X Rajdu i wręczenie nagród. |
Sprawozdanie z X Rajdu Katyńskiego |
Redaktor: Administrator | |
01.10.2010. | |
Zapraszamy do zapoznania się ze sprawozdaniem z X Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego przygotowanym przez komandora X Rajdu, Wiktora Węgrzyna.
Warszawa, 28 września 2010 roku
SPRAWOZDANIE Z X MIĘDZYNARODOWEGO MOTOCYKLOWEGO RAJDU KATYŃSKIEGO 28.08-18.09.2010
CEL RAJDU:
Złożenie hołdu Polskiemu Rycerstwu – Panu Prezydentowi i wszystkim Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej, Oficerom Wojska Polskiego, Policjantom, Żołnierzom KOP-u, Polskiej Inteligencji - pomordowanym przez komunistów i Niemców w Ponarach, Katyniu, Miednoje, Charkowie, w Kijowie-Bykowni i we Lwowie na Wzgórzach Wołeckich. Złożenie hołdu żołnierzom Wojska Polskiego, poległym w walce „Za Wolność Naszą i Waszą”. UCZESTNICY
W Rajdzie uczestniczyły 124 osoby na 109 motocyklach i 4 furgony towarowe. Uczestnikami byli motocykliści z Polski, 3 z USA i dwóch z Australii. Było 3 historyków z IPN-u, 5 księży katolickich, pilot LOT-u - kapitan Boeinga 767, muzyk i architekt, marynarz i ratownik GOPR-u, adwokat i oficer policji, lekarze, studenci i emeryci. Najmłodszym motocyklistą był 18 – letni uczeń - Mateusz Szulc, najstarszy 76 letni inż. Bogumił Kubiak. TRASA RAJDU Odbyło się w dniu 28.08.2010 r. o godzinie 10:00, na Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Uroczystość była przygotowana i przeprowadzona przez Garnizon Warszawski Wojska Polskiego. W uroczystości udział wzięła orkiestra i asysta honorowa Wojska Polskiego. Komandor trasy X Rajdu Katyńskiego, kpt. pilot Mirosław Ołowski złożył meldunek Panu Krzysztofowi Jaraczewskiemu, wnukowi Marszałka, a Pan Andrzej Pilecki – syn Rotmistrza, Witolda Pileckiego dokonał honorowego startu. W uroczystości uczestniczyli nasi Kombatanci. Motocyklistów pobłogosławił ks. prałat płk Sławomir Żarski. ZŁOŻYLIŚMY WIEŃCE W miejscu katastrofy, na lotnisku smoleńskim. W miejscach zbrodni komunistycznych, na cmentarzach w Kuropatach, Katyniu, Miednoje, Moskwie-Butowie, w Charkowie i Kijowie – Bykowni. Odprawione zostały Msze Święte za pomordowanych. Złożyliśmy wieniec w Koniuchach, w wymordowanej przez partyzantkę komunistyczną wiosce. Złożyliśmy wieńce na grobach żołnierzy polskich: We Lwowie, na Cmentarzu Orląt Lwowskich i na Cmentarzu Janowskim, w hołdzie najmłodszym żołnierzom Rzeczypospolitej, którzy w dniach 1 – 22 listopada 1918 roku, walczyli i obronili polski Lwów. W Malechowie k. Lwowa, w kwaterze Obrońców Lwowa, żołnierzy poległych we wrześniu 1939 r. W Kamieńcu Podolskim, pod pomnikiem Hektora Kamienieckiego - Pana Wołodiowskiego. Odwiedziliśmy polskie twierdze w Chocimiu, w Okopach Św. Trójcy, Buczaczu, Jazłowcu i Kamieńcu Podolskim. KŁUSZYN W 400. rocznicę największego triumfu Oręża Polskiego - zwycięstwa pod Kłuszynem, rozstawiliśmy namioty na polu bitwy. Była Msza Św. za poległych. Na ognisko przyszli miejscowi Rosjanie. Popłynęły pieśni i polskie i rosyjskie. ZLOT W HUCIE PIENIACKIEJ W dniu 15 września Rajd Katyński przyjechał do Huty Pieniackiej, jednej z ponad 2 tysięcy polskich wiosek wymordowanej w sposób niezwykle okrutny przez bandy OUN-UPA. Tam też odbył się zlot motocyklowy przygotowany przez Adama Świtalskiego. Do Rajdu Katyńskiego dołączyło ponad 100 motocyklistów, którzy przyjechali z Polski. W ten dzień Huta Pieniacka ożyła. Rozstawiliśmy ponad 200 namiotów. Przyjechali cudownie ocaleni z rzezi, ich rodziny a także Polacy z Ukrainy. Był wójt i nauczyciel z sąsiedniej wioski Żarki. Ukraińskie dzieci dostały podarki. ZAINTERESOWANIE RAJDEM Rajd cieszył się dużym zainteresowaniem na całej trasie. Duża grupa motocykli udekorowanych flagami Polski, a potem, Rosji, Ukrainy, zwracała uwagę i zjednywała sympatię miejscowej ludności. Spotykaliśmy się z serdecznością na każdym kroku. Podczas całego Rajdu nie było ani jednego, wrogiego nam aktu. SPOTKANIA Było ich wiele. Szczególnie wzruszające były spotkania z dziećmi. Niezwykle serdeczne spotkanie z młodzieżą rosyjską mieliśmy w Białogorodzie. Spotkanie spontaniczne, nieplanowane. Ot, Pani z Rady Miejskiej zatelefonowała kilka godzin wcześniej, że dzieci chcą spotkać polskich motocyklistów. Z braku czasu młodzież z przedstawicielką miasta przyjechała na stacje benzynową, na obwodnicy miasta. Dzieciaki przywiozły podarki. My się zrewanżowaliśmy. Było wspólne śpiewanie. W Ostrej Bramie, w Oszmianie, w Smoleńsku, w Charkowie, w Kijowie, w Żytomierzu, w Berdyczowie, w Chmielniku, w Winnicy, w Brachiłowie, w Latyczowie, w Barze, w Kamieńcu Podolskim i innych miejscach, spotykaliśmy Polaków w kościołach, na cmentarzach. To były silne przeżycia. Były łzy. Na spotkanie z motocyklistami do Ambasady Polskiej w Mińsku przybył wiceminister Spraw Zagranicznych Białorusi. Byli przedstawiciele ambasad krajów Unii Europejskiej, USA, Ukrainy. Był ambasador Gruzji. Następnie wspólnie złożyliśmy wieńce w Kuropatach i w Chatyniu. W Winnicy uczestniczyliśmy w uroczystościach miejskich. Była parada ulicami miasta, był mecz piłki nożnej - reprezentacja Rajdu Katyńskiego z reprezentacją winnickich motocyklistów. Drugi mecz piłkarski rozegraliśmy we Lwowie z Pogonią Lwów. Zwykle w spotkaniach uczestniczyli przedstawiciele władz. WŁADZE Odnotowaliśmy dużą życzliwość władz na całej trasie Rajdu. Na terytorium Białorusi, Rosji i Ukrainy częściowo towarzyszyły nam eskorty policji, ułatwiając i znacznie przyspieszając przejazd. Przejścia graniczne przekraczaliśmy sprawnie, poza kolejnością. Najtrudniejszą granicę, granicę z Rosją, gdzie w przeszłości zdarzyło nam się stać 11 godzin, czterdziestu kilku motocyklistom, tym razem 127 osób i 4 furgony przekroczyło w 3 godziny. Absolutny rekord – mamy nadzieję, że to już tak będzie zawsze. MEDIA Poza granicami Polski, podobnie jak w latach ubiegłych, obserwowaliśmy duże zainteresowanie mediów. Udzieliliśmy wielu wywiadów dla prasy, radia i TV. W Charkowie, tuż po naszym przyjeździe była konferencja prasowa. W TV ukraińskiej były informacje niemal codzienne – tak nas informowali napotkani ludzie. W Polsce na moje listy do prezesa TVP i red. naczelnego Rzeczypospolitej, nie otrzymałem odpowiedzi. X Rajd Katyński poprzedziliśmy zbiórką darów dla Polaków pozostałych na dawnych Kresach Rzeczypospolitej. Były to przede wszystkim książki: dzieła Sienkiewicza, Mickiewicza, Słowackiego, Norwida oraz wiele innych, podręczniki szkolne do nauki j. polskiego i historii a także sprzęt sportowy, słodycze, zabawki, koszulki, długopisy itp. Proszę pamiętać, że na ziemiach tych przez dziesiątki lat polskość była tępiona, za polskość strzelano, wywożono na Syberię. Pozostały tam po nas zrujnowane cmentarze, pałace również często w ruinie i ciągle jeszcze ludzie - Polacy kochający Polskę. I to dla nich spotkania z rodakami i książka polska są bezcenne. Dlatego najserdeczniej dziękuję darczyńcom, którzy nie pozostali obojętni na nasz apel. Wiele z darów to dary od polskich motocyklistów, kupionych za pieniądze zebrane podczas Jasnogórskiego rozpoczęcia sezonu motocyklowego. Otrzymaliśmy dotację od Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w wysokości 9 tys. zł. za którą kupiliśmy wieńce, znicze i pochodnie, oraz dotację od Ministerstwa Obrony Narodowej, w wysokości 20 tys. zł. przeznaczona na promocje Rajdu Katyńskiego. Kupiliśmy plakaty, foldery, medal pamiątkowy, znaczki, flagi, chusty, koszulki, czapki. FURGONY BAGAŻOWE Następujące osoby, bezinteresownie użyczyły nam cztery furgony bagażowe, którymi mogliśmy przewieść dary: WNIOSKI X Rajd Katyński był trudny, trzytygodniowy, dłuższy od poprzednich. 5 dni jechaliśmy w deszczu. W Kłuszynie skrobaliśmy lód z namiotów i motocykli, było zimno. Dużo popsutych motocykli. Było kilka wypadków, ale tylko jedna noga w gipsie. Pomimo to, Rajd zakończył się pełnym sukcesem. Osiągnęliśmy wszystkie wyznaczone cele. Nawiązaliśmy wiele nowych przyjaźni. Wszystkie spotkania były wzruszające, a zwłaszcza z Polakami. Były łzy. Zapraszają nas, chcą nas gościć. Odniosłem wrażenie, że jesteśmy im potrzebni, ale Oni nam również ze swoim umiłowaniem Polski. Motocykliści uczestniczący w X Rajdzie Katyńskim zachowywali się wzorowo. W trudnych warunkach wykazali hart ducha najwyższej próby. To dżentelmeni i zapewniam, że nie przyniosą Polsce wstydu. Wokół szlachetnych celów, gromadzą się szlachetni ludzie. PODZIĘKOWANIA W tym miejscu pragnę podziękować wszystkim naszym Przyjaciołom, których życzliwość złożyła się na sukces X Rajdu Katyńskiego: Panu Min. Radosławowi Sikorskiemu. Księżom, Zakonnikom i Siostrom Zakonnym z katolickich parafii, których spotkaliśmy na naszej drodze: Ks. Stanisławowi Gniedziejko z Sokółki, ks. Dariuszowi Stańczykowi z Wilna, ks. Janowi Puzynie z Oszmiany, ks. Romanowi Foksińskiemu z Mochylewa, legendarnemu ks. Jackowi ze Smoleńska, księdzu Wiesławowi Pęskiemu z Kijowa, Ojcu Alojzemu z Kamieńca Podolskiego, Siostrom Niepokalankom z Jazłowca. Kochanym Polakom, których tak wielu spotkaliśmy na naszej drodze, a którzy okazali nam tak wiele serca. Szczególne podziękowania pragniemy złożyć na ręce Panów Ambasadorów: |